14.Jestem w ciąży!
2 miesiące po wizycie Liama:
Oczami Mia
Pewnie chcecie,wiedzieć co działo się przez te dwa miesiące: otóż Niall jest w związku z Sue,widać jak się bardzo kochają,żarłok wspiera ją w leczeniu,nawet planują,że Lovato zamieszka razem z nim w Anglii,Harry jest z Rose,chodź jak dla mnie to nie jest chodzenie,ciągle od siebie odchodzą i wracają,ale widać,że zależy im na sobie.Myślicie sobie a co z Malikiem,nie martwcie się o niego,jest w związku z Milą i naprawdę do siebie pasują,a u mnie jest wspaniale i lepiej być nie mogło,z Liamem dobrze nam się układa,ostatni raz widziałam go w tedy kiedy mnie odwiedził w klinice,to właśnie dzisiaj wracam do Wolverhampton,tak dawno nie widziałam moich przyjaciół,no i Liama,nagle usłyszałam głos stewardessy w głośnikach:
- Proszę zapiąć pasy przygotowujemy się do lądowania-za oknem ujrzałam,moje rodzinne miasto,nie byłam tam prawie pół roku,kiedy byłam już w środku lotniska,usłyszałam damskie głosy,były to Milena i Madison,natychmiast do mnie podbiegły i zaczęły mnie tulić
-Rudzielec w końcu jesteś,jak się czujesz?Tak dawno ciebie nie widziałam!-mówiła siostra płacząc
-Co ty płaczesz?-zapytałam
-Tak się cieszę,że chodzisz!KOCHAM CIĘ!-kiedy to powiedziała wybuchłam płaczem, tak za nią tęskniłam,moja ukochana siostrzyczka moja,wierna towarzyszka
-Jezu Mila kochana co u ciebie? Jak tam z Zaynem wam idzie?
-O co ty pytasz?Teraz ty jesteś najważniejsza,chodźcie do samochodu!-dodała
Dziewczyny zabrały moje walizki i udałyśmy się do samochodu marki Land Rover,do domu jechaliśmy jakieś 30 minut,kiedy dojechałyśmy na miejsce,chciałam tylko się położyć w swoim łóżku,było już późno bo była godzina 10 am,kiedy weszłam do mieszkania,od razu udałam się do mojego pokoju,kiedy otworzyłam drzwi,ujrzałam wszędzie porozsypywane płatki róż,koloru czerwonego,były to moje ulubione kwiaty,wiedział o tym tylko on,szatyn o brązowych oczach,kiedy weszłam w głąb pokoju,ujrzałam jego,stanął na przeciwko mnie śpiewając fragment piosenki:
I know you've never loved the crinkles by your eyes, when you smile.
You've never loved your stomach or your thighs.
The dimples in your back at the bottom of your spine.
But I'll love them endlessly.
Z moich oczu spłynęły krople łzy,a on podszedł do mnie, nagle zapragnęłam, żeby przestały nas dzielić nawet centymetry i chciałam wpić się w jego wargi i poczuć ich smak, którego nie czułam od tak dawna. On chyba chciał tego samego bo jego usta znalazły się na moich w tej samej sekundzie.Nagle jego ręce znalazły się na mojej tali i przyciągnął mnie do siebie.Moje dłonie owinęły mu się na karku,a palce wplątały się w jego włosy,po chwili nasze ubrania znalazły się na podłodze,jego ręce powędrowały na moje uda, a ja oplotłam się nogami wokół jego bioder nie przerywając pocałunku,złączeni powędrowaliśmy w stronę łóżka,na którym mnie położył,nie przerywając tej erotycznej chwili.Miałam dość powstrzymywania się .Chciałam żyć chwilą i nie martwić się o konsekwencje. Chciałam czuć to co czułam kiedyś, jego dotyk, zapach, oddech. Czuć jego przy sobie.
Jakiś czas później
Leżałam wtulona,w jego nagi tors,a on bawił się kosmykiem moich włosów:
-Tęskniłam,za tobą!-powiedziałam dając mu buziak w policzek
-Ja za tobą bardziej!-dodał
-Kocham Cię Liamie Jamsie Payne,kocham ciebie nad życie!
-Znasz moje drugie imię?-powiedział i zaśmiał się
-Wiesz co?Głupi jesteś!
-Kochanie,nie obrażaj się,ja ciebie też kocham Mio Rito Weasley!Kocham ciebie i nigdy cię już nie zostawię,nigdy!-powiedział dając mi upojnego całusa
-Przyrzekasz?-zapytałam
-Przyrzekam,na marchewki Louisa!-to znaczyło,że na prawdę mnie kocha
Z tego wszystkiego zapomniałam o Danielle,zapytałam się go co się z nią stało,w tedy odpowiedział mi tylko,że on nie jest teraz ważna,tylko ja!
-Mia?-zapytał nagle
-Co takiego skarbie?
-Moi rodzice zapraszają nas,na obiad w niedziele,zgadzasz się?
-Oczywiście,że tak!W końcu twoja mama była przyjaciółka mojej mamy!A po za tym dawno ich nie widziałam!
-Tak to cieszę się bardzo,ostatnio nawet Nicol,się o ciebie pytała?-powiedział
-Naprawdę,jeszcze mnie pamięta?!-zaśmiałam się
-Wiesz co,jak mogła by!
Następnego dnia
Po upojnej,nocy,którą spędziłam z Liamem,wstałam ubrałam jego,koszulę i udałam się na dół,jeszcze tam nikogo nie było,potrzebowałam napić się kawy,podeszłam do czajnika nalałam wodę,i postawiłam go na gaz,nagle na karku,poczułam czyjś oddech,następnie ktoś zaczął całować mnie po szyi,ja już wiedziałam,że jest to Liam,obróciłam się do niego twarzą:
- Dzień dobry - szepnęłam cmokając go w polik
-Cześć kochanie- powiedział i złożył na moich ustach namiętny, gorący pocałunek
Oplotłam ręce na jego szyi, a jego dłonie powędrowały na moje pośladki i posadził mnie na blacie kuchennym nie przerywając pocałunku.Koniuszki naszych języków idealnie ze sobą współgrały. Były idealnie do siebie dopasowane. Chwile naszego cudownego uniesienia przerwał Lou:
-Hmm,co wy tu skarbeczki wyrabiacie??-powiedział stojąc w rogu
-Louis,co ty tutaj robisz?-zapytałam
-Twoja siostra dała mi klucze,żebym tutaj wpadał kiedy chcę?-powiedział pokazując mi je
-Czy ja czegoś nie wiem!-zapytałam,i w tej samej chwili do kuchni weszła moja starsza siostra,podeszła do niego i pocałowała go w policzek:
-Cześć,kochanie!-powiedziała
-Witaj kotku!-odpowiedział
Siedziałam na tym blacie jak wryta,nie wiedziałam,że ona jest z Louisem,myślałam,że on ma
dziewczynę,Eleanor,czy jak jej tam!
-Eeee,a wy od kiedy jesteście razem??-zapytałam
-Od jakiś 2 miesięcy?!-dodała Madison
-I nie raczyłaś mi powiedzieć,świetnie!Ja o wszystkim Ci mówię!A ty nie chciałaś mi powiedzieć ,że jesteś z nim!!-dodałam z oburzeniem
-No to teraz już wiesz,a tak w ogóle,to czemu wy pól nadzy jesteście?-zapytała
-A,to nasza sprawa!-dodałam
-Co wy tam w nocy wyprawialiście,Daddy nie spodziewałem się tego po tobie-dodał Lou
-Wiesz Louis,jeszcze wiele rzeczy o mnie nie wiesz!-powiedział szatyn
Nagle do naszego mieszkania,weszła blondynka była cała zapłakana:
-Rose,co się stało?-zapytałam i podbiegłam do niej
-Jessstem!-nie mogła biedna wydobyć z siebie słowa,pewnie znowu pokłóciła się z Hazzą
-Jestem w ciąży!-powiedziała i wybuchła płaczem
-Harry zostanie ojcem! Ja pierdzielę -dodał Louis
-Tylko,on ma mnie w dupie!Zostawił mnie i poszedł sobie na jakąś balangę i jeszcze te zdjęcia z jakąś striptizerką!-dodała
-Nie płacz,jakoś da się pewnie to wyjaśnić!-dodał Payne
-Ale ja nie chcę tego dziecka,jestem za młoda!-powiedziała Smith
-Co ty gadasz,jesteś pewnie w szoku!Nie martw się pomożemy Ci!-powiedziałam,a następnie ją przytuliłam
-Na,prawdę!
-Tak,zawsze będziemy z tobą!
Oczami Harrego
Mam nadzieję,że Rose,nie weźmie sobie do serca tych,zdjęć z tą,tancerką,to był tylko głupi pomysł chłopaków,a jakiś idiota musiał,to uwiecznić i podrzucić prasie,nie chcę znowu ją stracić,nie chcę się z nią znowu kłócić,teraz na prawdę zrozumiałem,że ją kocham i nie mogę bez niej żyć.Próbuje się z nią skontaktować,ale ona nie odbiera nie wiem co mam robić,może jest u dziewczyn,muszę tam szybko się udać.Kiedy dotarłem na miejsce,wszyscy byli w salonie,słyszałem ich śmiechy,oczywiście nie było tylko Nialla,na pewno był u Sue,jak on ją kocha,każdą wolną chwilę spędza z nią,muszę wziąć z niego przykład i bardziej zaangażować się w związek z Smith:
-Cześć ludziska,widzieliście Rose!-gdy to powiedziałem wszyscy popatrzyli na mnie srogim wzrokiem
-Co tak się patrzycie,chodzi o te zdjęcia,ale to nie był,mój pomysł tylko chłopaków,ja nie chciałem!
-To nie chodzi o to!-powiedziała Madison
-A o co?-zapytałem
-Tego musisz się dowiedzieć od Rose,idź jest na górze!-dodała Mia
Szedłem,ku górze z lekkim strachem,a może ona chce mnie zostawić,nie dziwie się,jej między nami było różnie,to pewnie,przez tą imprezę,stanąłem, przed drzwiami i otworzyłem je,ona siedziała,na łóżku była cała zapłakana:
-Rose!-powiedziałem niepewnie
-O widzę,ze wróciłeś z imprezki!-krzyknęła i rzuciła we mnie bransoletką którą od mnie dostała
-Mam cię gdzieś,ciągle przyprawiasz mi rogi!
-Posłuchaj mnie,proszę!
-Nie to koniec!-dodała
-Daj mi szansę,poprawię się,te fotki to nie,na serio,to wszystko przez moich kumpli widzisz,że przecież odpycham tą laskę!
-Ja nie wiem,co mam już ,sama myśleć!Nie mogę od ciebie odejść bo przecież ciebie kocham!-dodała przytulając mnie
-Ale jest jeszcze ważna sprawa?
-Jaka?-dodałem
Nagle wzięła moją dłoń i położyła na swoim brzuch,mogło to jedno oznaczać:
-Jestem w ciąży,będziemy mieli dziecko!-kiedy usłyszałem te słowa moje serce zadrżało
-Co,będę ojcem!
-Wiedziałam,że się nie ucieszysz!
-Nie cieszę się bardzo,ale wiesz,że jestem za młody by być ojcem!
-A ja nie jestem za młoda na bycie matką!W tedy w łóżku to nie zaprzeczałeś!
-Uspokój się,jestem za młody,ale to nie oznacza,że ciebie opuszczę,byłbym zwykłym dupkiem!
-Na prawdę!
-Na prawdę,wiesz,że Ciebie kocham!
-Ja ciebie też kocham Harry!
_______________________________________________________________________________
Uuu 14 rozdział skończony trochę,tego jest miałam wenę!!!Miłego czytania,aa jeszcze więcej o Danielle,dowiecie się w następnym rozdziale,powoli kończy się nasza przygoda,jeszcze do końca moich ferii skończę tego bloga(został mi jeszcze tydzień)!!
Rozdział dedykuje:
Oczami Mia
Pewnie chcecie,wiedzieć co działo się przez te dwa miesiące: otóż Niall jest w związku z Sue,widać jak się bardzo kochają,żarłok wspiera ją w leczeniu,nawet planują,że Lovato zamieszka razem z nim w Anglii,Harry jest z Rose,chodź jak dla mnie to nie jest chodzenie,ciągle od siebie odchodzą i wracają,ale widać,że zależy im na sobie.Myślicie sobie a co z Malikiem,nie martwcie się o niego,jest w związku z Milą i naprawdę do siebie pasują,a u mnie jest wspaniale i lepiej być nie mogło,z Liamem dobrze nam się układa,ostatni raz widziałam go w tedy kiedy mnie odwiedził w klinice,to właśnie dzisiaj wracam do Wolverhampton,tak dawno nie widziałam moich przyjaciół,no i Liama,nagle usłyszałam głos stewardessy w głośnikach:
- Proszę zapiąć pasy przygotowujemy się do lądowania-za oknem ujrzałam,moje rodzinne miasto,nie byłam tam prawie pół roku,kiedy byłam już w środku lotniska,usłyszałam damskie głosy,były to Milena i Madison,natychmiast do mnie podbiegły i zaczęły mnie tulić
-Rudzielec w końcu jesteś,jak się czujesz?Tak dawno ciebie nie widziałam!-mówiła siostra płacząc
-Co ty płaczesz?-zapytałam
-Tak się cieszę,że chodzisz!KOCHAM CIĘ!-kiedy to powiedziała wybuchłam płaczem, tak za nią tęskniłam,moja ukochana siostrzyczka moja,wierna towarzyszka
-Jezu Mila kochana co u ciebie? Jak tam z Zaynem wam idzie?
-O co ty pytasz?Teraz ty jesteś najważniejsza,chodźcie do samochodu!-dodała
Dziewczyny zabrały moje walizki i udałyśmy się do samochodu marki Land Rover,do domu jechaliśmy jakieś 30 minut,kiedy dojechałyśmy na miejsce,chciałam tylko się położyć w swoim łóżku,było już późno bo była godzina 10 am,kiedy weszłam do mieszkania,od razu udałam się do mojego pokoju,kiedy otworzyłam drzwi,ujrzałam wszędzie porozsypywane płatki róż,koloru czerwonego,były to moje ulubione kwiaty,wiedział o tym tylko on,szatyn o brązowych oczach,kiedy weszłam w głąb pokoju,ujrzałam jego,stanął na przeciwko mnie śpiewając fragment piosenki:
I know you've never loved the crinkles by your eyes, when you smile.
You've never loved your stomach or your thighs.
The dimples in your back at the bottom of your spine.
But I'll love them endlessly.
Z moich oczu spłynęły krople łzy,a on podszedł do mnie, nagle zapragnęłam, żeby przestały nas dzielić nawet centymetry i chciałam wpić się w jego wargi i poczuć ich smak, którego nie czułam od tak dawna. On chyba chciał tego samego bo jego usta znalazły się na moich w tej samej sekundzie.Nagle jego ręce znalazły się na mojej tali i przyciągnął mnie do siebie.Moje dłonie owinęły mu się na karku,a palce wplątały się w jego włosy,po chwili nasze ubrania znalazły się na podłodze,jego ręce powędrowały na moje uda, a ja oplotłam się nogami wokół jego bioder nie przerywając pocałunku,złączeni powędrowaliśmy w stronę łóżka,na którym mnie położył,nie przerywając tej erotycznej chwili.Miałam dość powstrzymywania się .Chciałam żyć chwilą i nie martwić się o konsekwencje. Chciałam czuć to co czułam kiedyś, jego dotyk, zapach, oddech. Czuć jego przy sobie.
Jakiś czas później
Leżałam wtulona,w jego nagi tors,a on bawił się kosmykiem moich włosów:
-Tęskniłam,za tobą!-powiedziałam dając mu buziak w policzek
-Ja za tobą bardziej!-dodał
-Kocham Cię Liamie Jamsie Payne,kocham ciebie nad życie!
-Znasz moje drugie imię?-powiedział i zaśmiał się
-Wiesz co?Głupi jesteś!
-Kochanie,nie obrażaj się,ja ciebie też kocham Mio Rito Weasley!Kocham ciebie i nigdy cię już nie zostawię,nigdy!-powiedział dając mi upojnego całusa
-Przyrzekasz?-zapytałam
-Przyrzekam,na marchewki Louisa!-to znaczyło,że na prawdę mnie kocha
Z tego wszystkiego zapomniałam o Danielle,zapytałam się go co się z nią stało,w tedy odpowiedział mi tylko,że on nie jest teraz ważna,tylko ja!
-Mia?-zapytał nagle
-Co takiego skarbie?
-Moi rodzice zapraszają nas,na obiad w niedziele,zgadzasz się?
-Oczywiście,że tak!W końcu twoja mama była przyjaciółka mojej mamy!A po za tym dawno ich nie widziałam!
-Tak to cieszę się bardzo,ostatnio nawet Nicol,się o ciebie pytała?-powiedział
-Naprawdę,jeszcze mnie pamięta?!-zaśmiałam się
-Wiesz co,jak mogła by!
Następnego dnia
Po upojnej,nocy,którą spędziłam z Liamem,wstałam ubrałam jego,koszulę i udałam się na dół,jeszcze tam nikogo nie było,potrzebowałam napić się kawy,podeszłam do czajnika nalałam wodę,i postawiłam go na gaz,nagle na karku,poczułam czyjś oddech,następnie ktoś zaczął całować mnie po szyi,ja już wiedziałam,że jest to Liam,obróciłam się do niego twarzą:
- Dzień dobry - szepnęłam cmokając go w polik
-Cześć kochanie- powiedział i złożył na moich ustach namiętny, gorący pocałunek
Oplotłam ręce na jego szyi, a jego dłonie powędrowały na moje pośladki i posadził mnie na blacie kuchennym nie przerywając pocałunku.Koniuszki naszych języków idealnie ze sobą współgrały. Były idealnie do siebie dopasowane. Chwile naszego cudownego uniesienia przerwał Lou:
-Hmm,co wy tu skarbeczki wyrabiacie??-powiedział stojąc w rogu
-Louis,co ty tutaj robisz?-zapytałam
-Twoja siostra dała mi klucze,żebym tutaj wpadał kiedy chcę?-powiedział pokazując mi je
-Czy ja czegoś nie wiem!-zapytałam,i w tej samej chwili do kuchni weszła moja starsza siostra,podeszła do niego i pocałowała go w policzek:
-Cześć,kochanie!-powiedziała
-Witaj kotku!-odpowiedział
Siedziałam na tym blacie jak wryta,nie wiedziałam,że ona jest z Louisem,myślałam,że on ma
dziewczynę,Eleanor,czy jak jej tam!
-Eeee,a wy od kiedy jesteście razem??-zapytałam
-Od jakiś 2 miesięcy?!-dodała Madison
-I nie raczyłaś mi powiedzieć,świetnie!Ja o wszystkim Ci mówię!A ty nie chciałaś mi powiedzieć ,że jesteś z nim!!-dodałam z oburzeniem
-No to teraz już wiesz,a tak w ogóle,to czemu wy pól nadzy jesteście?-zapytała
-A,to nasza sprawa!-dodałam
-Co wy tam w nocy wyprawialiście,Daddy nie spodziewałem się tego po tobie-dodał Lou
-Wiesz Louis,jeszcze wiele rzeczy o mnie nie wiesz!-powiedział szatyn
Nagle do naszego mieszkania,weszła blondynka była cała zapłakana:
-Rose,co się stało?-zapytałam i podbiegłam do niej
-Jessstem!-nie mogła biedna wydobyć z siebie słowa,pewnie znowu pokłóciła się z Hazzą
-Jestem w ciąży!-powiedziała i wybuchła płaczem
-Harry zostanie ojcem! Ja pierdzielę -dodał Louis
-Tylko,on ma mnie w dupie!Zostawił mnie i poszedł sobie na jakąś balangę i jeszcze te zdjęcia z jakąś striptizerką!-dodała
-Nie płacz,jakoś da się pewnie to wyjaśnić!-dodał Payne
-Ale ja nie chcę tego dziecka,jestem za młoda!-powiedziała Smith
-Co ty gadasz,jesteś pewnie w szoku!Nie martw się pomożemy Ci!-powiedziałam,a następnie ją przytuliłam
-Na,prawdę!
-Tak,zawsze będziemy z tobą!
Oczami Harrego
Mam nadzieję,że Rose,nie weźmie sobie do serca tych,zdjęć z tą,tancerką,to był tylko głupi pomysł chłopaków,a jakiś idiota musiał,to uwiecznić i podrzucić prasie,nie chcę znowu ją stracić,nie chcę się z nią znowu kłócić,teraz na prawdę zrozumiałem,że ją kocham i nie mogę bez niej żyć.Próbuje się z nią skontaktować,ale ona nie odbiera nie wiem co mam robić,może jest u dziewczyn,muszę tam szybko się udać.Kiedy dotarłem na miejsce,wszyscy byli w salonie,słyszałem ich śmiechy,oczywiście nie było tylko Nialla,na pewno był u Sue,jak on ją kocha,każdą wolną chwilę spędza z nią,muszę wziąć z niego przykład i bardziej zaangażować się w związek z Smith:
-Cześć ludziska,widzieliście Rose!-gdy to powiedziałem wszyscy popatrzyli na mnie srogim wzrokiem
-Co tak się patrzycie,chodzi o te zdjęcia,ale to nie był,mój pomysł tylko chłopaków,ja nie chciałem!
-To nie chodzi o to!-powiedziała Madison
-A o co?-zapytałem
-Tego musisz się dowiedzieć od Rose,idź jest na górze!-dodała Mia
Szedłem,ku górze z lekkim strachem,a może ona chce mnie zostawić,nie dziwie się,jej między nami było różnie,to pewnie,przez tą imprezę,stanąłem, przed drzwiami i otworzyłem je,ona siedziała,na łóżku była cała zapłakana:
-Rose!-powiedziałem niepewnie
-O widzę,ze wróciłeś z imprezki!-krzyknęła i rzuciła we mnie bransoletką którą od mnie dostała
-Mam cię gdzieś,ciągle przyprawiasz mi rogi!
-Posłuchaj mnie,proszę!
-Nie to koniec!-dodała
-Daj mi szansę,poprawię się,te fotki to nie,na serio,to wszystko przez moich kumpli widzisz,że przecież odpycham tą laskę!
-Ja nie wiem,co mam już ,sama myśleć!Nie mogę od ciebie odejść bo przecież ciebie kocham!-dodała przytulając mnie
-Ale jest jeszcze ważna sprawa?
-Jaka?-dodałem
Nagle wzięła moją dłoń i położyła na swoim brzuch,mogło to jedno oznaczać:
-Jestem w ciąży,będziemy mieli dziecko!-kiedy usłyszałem te słowa moje serce zadrżało
-Co,będę ojcem!
-Wiedziałam,że się nie ucieszysz!
-Nie cieszę się bardzo,ale wiesz,że jestem za młody by być ojcem!
-A ja nie jestem za młoda na bycie matką!W tedy w łóżku to nie zaprzeczałeś!
-Uspokój się,jestem za młody,ale to nie oznacza,że ciebie opuszczę,byłbym zwykłym dupkiem!
-Na prawdę!
-Na prawdę,wiesz,że Ciebie kocham!
-Ja ciebie też kocham Harry!
_______________________________________________________________________________
Uuu 14 rozdział skończony trochę,tego jest miałam wenę!!!Miłego czytania,aa jeszcze więcej o Danielle,dowiecie się w następnym rozdziale,powoli kończy się nasza przygoda,jeszcze do końca moich ferii skończę tego bloga(został mi jeszcze tydzień)!!
Rozdział dedykuje:
o ja pierdziele jak sie rozręciło czekam na dalsze i zaprzaszam do mnie http://onedirection-gottabe.blogspot.com/2013/02/1.html
OdpowiedzUsuńjuż niedługo pojawi się nowy :))
Usuńjshdwehbdwh KOCHAM ! wiedziałam ,że Niall będzie z Sue a Mia z Liam'em ;) Wiedziałam! Rose w ciąże ;o Styles dobrze zaopiekuje się dzieckiem ! Na pewno. Szkoda ,że niedługo koniec, ale mam jeszcze inne twoje blogi więc jest dobrze, bardzo dobrze;) Rozdział jak zawsze świetny, no właśnie, musisz wytłumaczyć z Danielle. W końcu nie wiadomo co się stało ,że z nią nie jest ;). haha Czekam na więcej ;** A i dziękuje za dedyk <3 awww to takie słodkie ♥♥
OdpowiedzUsuńZ Danielle,dowiesz się w swoim,czasie, i należał ci się ta dedykacja :)
UsuńŚwietny rozdział!
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta!
A i mam pytanko ile jeszcze będzie rozdziałów?
hmm planuje jeszcze ze dwa+ epilog :)
Usuńo boże .... ale się narobiło... no cóż Hazza zostanie tatusiem xD
OdpowiedzUsuńczekam na następny <3
będzie wspaniałym tatusiem :))
UsuńAjajajaj, genialne! ♥
OdpowiedzUsuńŁooo, luuubię intrygi! :P
Nie mogę się doczekać nexta...
KIEEEDY DODASZ? ♥
Pozdrawiam,
Natalia. ♥
Na 100% będzie w środę!!:))
Usuńawww słodki i w ogóle świetny <3
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo!!:)
UsuńŁooooooooo jestem w szoku :D Harreh tatą? :D
OdpowiedzUsuńBoski rozdział kobieto! :D Uwielbiam cię <3
ale,że aż uwielbiasz,dziękuje <33
Usuńsuper <3 ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na http://been-waiting-for-a-girl-like-you.blogspot.com :)
hejka, zostałaś nominowana do The Versatile Blogger. Więcej na ten temat przeczytasz u mnie http://love-friendship-hatred.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhttp://everything-little-things.blogspot.com/ Nowy rozdział, przepraszam za spam, proszę o kom ♥
OdpowiedzUsuń